Kawka, kaweczka, kawusia ;)
I historia o tym, jak kawa uratowała nam życie! A zatem od początku. Oboje jesteśmy wielkimi fanami kaw. Karo lubi czarną mocną, najlepiej potrójne espresso, Tomi preferuję kawę z mlekiem, od zwykłej z mlekiem po wszelkiego rodzaju cappuccino, latte, ostatnio…